20.03.2013
Czy twoje dziecko utknęło?
Współczesna cywilizacja ma do zaoferowania dzieciom mnóstwo bodźców, sterty informacji, wiele emocji. Jest jednak coś czego oferuje coraz mniej i mniej. Ruch. Dzieci utknęły w bezpiecznych fotelikach, w huśtawkach. Utknęły przed komputerem i przed telewizorem. Utknęły w kinie i teatrze, przy stolikach kolejnych w tygodniu warsztatów. Przy tak bogatej ofercie dla najmłodszych brakuje tych ściśle związanych z ruchem, zwłaszcza z tym dynamicznym, wyzwalającym ciało i duszę.
Rodzice często zapominają, że nauczyć trzeba się wszystkiego. Chodzić także. Obserwuję w przedszkolu wiele takich wypadków. Są dzieci, które potykają się o własne nogi, bo wszędzie podróżują samochodem, są dzieci uczone chodzić na szelkach, które potem mają problemy z koordynacją, są dzieci które boją się biegać, skakać, a najlepiej czują się w siedzisku. Boją się pobrudzić, pomoczyć.
Przywożone autem, wracają też autem, po schodach rodzice je wnoszą. Nie mają jak rozładować napięcia w mięśniach. Napięcie takie rzutuje następnie na napięcie emocjonalne, powodując rozdrażnienie, płaczliwość.
Zapraszam do obejrzenia filmu promującego dbanie o ruch nie tylko dzieci, ale także swój (ja też powinnam nad swoim bez-ruchem się zastanowić, wiosna może mi pomoże:))
http://www.indiegogo.com/projects/the-moving-child
18.03.2013
Łowcy talentów
O
tym jak trudne zadanie w kwestii odkrywania uczniowskich talentów
stoi przed nauczycielem wie prawie każdy z Czytelników. Wpływanie na świadomość i
postępowanie uczniów to tylko jedne z elementów codziennej pracy w
zawodzie, którego zadaniem docelowym jest kształcenie.
Słowo kształcenie spopularyzowało się jako
synonim nauczania, ale jego pierwotny zakres znaczeniowy jest
szerszy. "Nadawanie kształtu materiałowi ręką
artysty" jest bliższe niemieckiemu
bildungsgeschichte – czyli odpowiednikowi
polskiego kształcenia. Te niuanse, choć pozornie bez znaczenia,
maja jednak ogromny wpływ jeżeli spoglądamy na proces ten w
kontekście poszukiwania talentów.
W
każdej epoce dąży się pewnego zasadniczego typu
wychowania, który jest rezultatem życia zbiorowego. Z kart historii
znamy metody zarówno ludzi starożytnych jak i teorie pedagogiczne
nie tak odległe od naszych czasów. Wiemy jak o uczniów dbali –
lub nie dbali jeżeli spojrzymy z pozycji biedoty lub kobiet –
średniowieczni Mistrzowie oraz jak wyglądało wychowanie w dobie
Oświecenia. Doceniamy starania przodków i minionych generacji,
wiedząc, że systemu pedagogicznego nie można oderwać od
przeszłości. Nie możemy go wymyślić na nowo, jest on bowiem
zbiorem doświadczeń umysłowych całego społeczeństwa. Zastanówmy
się, więc w związku z tym jaki typ występuje współcześnie i
czy możemy już mówić o wychowywaniu jako formie odkrywania
talentów?
16.03.2013
Wychowanie Bez Uprzedzeń
Mikroprogram
autorski „Wychowanie Bez Uprzedzeń” – zbiór konspektów do
prowadzenia zajęć ogólnorozwojowych dla dzieci w wieku 3-6 lat do
prowadzenia w grupie. Dla przedszkoli, świetlic i na zajęcia
warsztatowe.
Obserwując
rozwój dzieci możemy uznać, że najważniejszym jego momentem jest
socjalizacja, dokonująca się w wieku przedszkolnym. Zderzenie
dziecka z innymi ludźmi, a przede wszystkim z innymi dziećmi jest
powodem wielu zaskakujących sytuacji, radości ze wspólnych zabaw,
ale także lęku związanego ze świadomością, że nie jest się
jedyną osobą, o którą dbać powinni wszyscy wokoło. Dziecko
stykając się z kolegami i koleżankami odbiera ich jako kogoś
„obcego” - kogoś kto nie jest członkiem rodziny, należy do
innego świata. Niezwykle istotne jest oswojenie dziecka z tą
sytuacją. Przekazanie mu wartości, które ułatwią mu kontakt w
grupie, sprawią, że nie będzie się czuło zagrożone. Małe
dziecko porównuje „obcych” z sobą samym, lub najbliższymi.
Dlatego uważam, że należy położyć szczególny nacisk w edukacji
dzieci na poznawanie różnorodności istot, które spotykają
wokoło. Jeżeli dziecko z ciekawością będzie podchodzić do
drugiego człowieka, nie skreślając go z powodu cech
powierzchownych (kolor włosów, markowe ubranka, fajne zabawki)
będzie mogło w przyszłości rozróżnić czego warto się uczyć
od innych, a czego nie. Pokazując dzieciom, że schematy nie mają
zastosowania w kontaktach międzyludzkich, uczymy je krytycznego
spoglądania na świat, a także na samych siebie.
Opracowane
przeze mnie konspekty mają za zadanie postawić dzieci w sytuacjach
nowych, niecodziennych. Zaciekawić je „obcym”, pokazać że
strach ma często „wielkie oczy”, a to co nieznane jest tak
naprawdę bardzo nam bliskie, oraz bardzo cenne. Jednak uważam, że
nawet najlepsze zajęcia i zabawy nie zastąpią prawdziwego kontaktu
z innymi ludźmi. Zachęcam zatem do odwiedzania teatrów i ośrodków
kulturowych, uczestnictwa w festiwalach międzynarodowych,
zapraszania gości. Do budowania
miasta równości, różnorodności, gościnności i otwartości, jak
nazywany jest często Wrocław.
Program do ściągnięcia tutaj
14.03.2013
Historia wrocławskich Manif
We Wrocławiu niezależne obchody Dnia
Kobiet odbywają się od wielu lat pod znakiem walki o równość
społeczną, walkę z biedą i bezrobociem, które najciężej
dotykają właśnie kobiety.
Manify organizowane corocznie od 2009,
a wcześniej z przerwami, angażują wiele różnych organizacji i
stowarzyszeń, przede wszystkim feministki ale także związki
zawodowe, anarchistów i artystów. Kilka nawiązywało w swojej
formie do happeningowych tradycji Pomarańczowej Alternatywy,
wszystkie opowiadały się przeciwko władzy, prywatyzacji dóbr
wspólnych, przemocy i nierównościom społecznym. Często
towarzyszyły im wystawy i koncerty, a także warsztaty.
10.03.2013
Manifa 2013
Wrocławska Manifa 2013 odbyła się
pod hasłem „Za kryzys płacą kobiety”. Kontynuuje tym samym
temat problemów socjalnych kobiet, który w zeszłym roku
zainicjowała tytułem „Chleba zamiast igrzysk!”
W biuletynie możemy przeczytać , że
„Dobra wspólne są szczególnie ważne dla kobiet – to one
najczęściej z nich korzystają, zwłaszcza wtedy, gdy mają dzieci.
Jeśli brakuje instytucji opiekuńczych (żłobków, przedszkoli czy
domów opieki dziennej) taniego i dobrej jakości transportu
publicznego, publicznej edukacji i służby zdrowia, zadania te
przerzucane są na kobiety, co powoduje ich wykluczenie ze sfery
publicznej i pogarsza ich sytuację społeczno-ekonomiczną”. Stąd
skandowanie „Tylko matoły zamykają szkoły” czy „Mieszkanie
prawem, nie towarem”.
Zadymiarki
Kiedy mówimy o
aktywności społecznej, trudno pominąć kwestie matek, czy szerzej
– kobiet opiekujących się dziećmi, rodzinami, domem. Nie dziwi
ich determinacja, jeśli przyjrzymy się bliżej życiu kobiety
współcześnie. Oprócz pracy zarobkowej, zajmuje się ona domem,
robi zakupy, gotuje, wychowuje dzieci, opiekuje się swoimi,
niedołężnymi często rodzicami. Według GUSu z 2005 roku prace
domowe kobiety można wycenić na ok. 1300zł miesięcznie1
– czyli jest to w zasadzie pełna pensja!
I make new people, what is your superpower? Czyli feminizm afirmatywny w praktyce.
We Wrocławiu właśnie szykują się
dwie Manify. Czy raczej Manifa i Antymanifa. Jak zwał tak zwał, w
każdym razie jedna, organizowana przez feministki ma nagłośnić
problemy socjalne kobiet, a druga organizowana przez prawicowe
aktywistki ma wyrazić sprzeciw wobec aborcji, antykoncepcji i
edukacji seksualnej.
Mimo, że feminizm jako postawa pomału
zaczyna poruszać kwestie dotyczące większości kobiet w Polsce –
tj. brak żłobków, problemy na rynku pracy, problemy mieszkaniowe,
to wciąż nie tworzy ciekawej oferty dla kobiet, chcących być i
aktywistkami i matkami.
Czy da się połączyć macierzyństwo
z anarchizmem?
Subskrybuj:
Posty (Atom)